środa, 17 lipca 2013

Pisała Justyna cz.19


Wysyłajcie swoje opowiadania na email : elo.kochanie@wp.pl Tylko proszę Was wysyłajcie już opowiadania w całości!:) Wszystkie zostaną opublikowane i pamiętajcie się podpisać!


CZĘŚĆ DZIEWIĘTNASTA
Tym chłopakiem był Vicktor, tak dokładnie on. Chłopak z jej szkoły, chłopak, którego w ostatnim okresie czasu bardzo polubiła i znała jego najskrytsze tajemnice i pragnęła skrycie spędzić z nim te ostatnie chwile w swojej miejscowości. Vicktor spojrzał w oczy Haven ze smutkiem i cichym, prawie niesłyszalnym tonem zapytał :
- Kiedy wyjeżdżasz ?
- Dzisiaj, właściwie to za dwie godziny mam byc w domu.
- Przepraszam, że się nie odzywałem, nie potrafiłem. Po prostu też miałem dużo spraw.
- Spoko, nic nie szkodzi. Spędziłam ten czas w całkiem miłym towarzystwie...
- Tak ? to dobrze, widziałem zdjęcia z kawiarnii. Z tobą, Paulą, Claudią i innymi dziewczynami oraz Mike'iem . Jesteście razem? - zapytał, a w jego głośnie dało się usłyszeć niepokój .
- Nie, przyjaźnimy się . Wspierał mnie w ostatnich chwilach, nie chciałam być sama .
Chłopak wiedział, że źle postąpił więc w tym momencie spuścił głowę i spojrzał w ziemię . Skierował głowę w stronę prawą i zauważył, że w swojej kurtce, a dokładniej w jej kieszeni dziewczyna ma jakieś wystające kartki obwiązane czerwoną wstążką .
- Co tam masz? - dodał, unosząc wzrok .
- Nie wiem, znalazłam nad rzeką i postanowiłam wziąć ze sobą na pamiątkę, zresztą znalazłam już poprzednie listy. Bo to właśnie są listy, jakiegoś chłopaka najwyraźniej nieszczęśliwie zakochanego.
- Aha...
Teraz nastała krępująca cisza. Żadne z nich mimo że tak bardzo chciało rozmawiać nie mogło znaleźć żadnego konkretnego tematu, więc Haven postanowiła już pójść. Wstała i stojąc na przeciw chłopaka uniosła delikatnie ku górze kąciki swych ust.
- No to na mnie już pora . Miło było Cię poznać, pamiętaj o mnie czasem ...
Chłopak zauważając jak dziewczyna się odwraca wstał i mocno ją do siebie przytulił.
- Dziękuję, że byłaś ze mną . Mimo tak krótkiego czasu, jaki ze sobą spędziliśmy dałaś mi się poznać i co najlepsze jako jedyna poznałaś mnie samego. Jeszcze raz dziękuję - chłopak nachylił się i z całym uczuciem oraz delikatnością musnął policzek wtulającej się w jego ramiona dziewczyny.
- Ty też o mnie pamiętaj - szepnął i przytulił ją ponownie.
Stali tak dłuższą chwilę. Później Vicktor odprowadził Haven pod dom i niespodziewanie musnął jej wargi. Odszedł, kierując się ku drodze do swojego domu. On sam miał wyjeżdżać następnego dnia.
Haven w osłupieniu weszła do domu. Spotkała się z wielkim hałasem wynoszonych mebli. Poszła do swojego pokoju, usiadła w kącie i podkuliła nogi obejmując je swoimi rękami .
" On jest naprawdę wyjątkowy. Polubiłam go, nawet chyba coś więcej. Szkoda, że los nie chciał, abyśmy spotkali się wcześniej, najwidoczniej tak miało być " - pomyślała dziewczyna i przymknęła oczy, rozmarzając się i błądząc myślami w przeszłości ...

CDN
Justyna


2 komentarze: