czwartek, 11 lipca 2013

Pisała Claire cz.9 i 10



Wysyłajcie swoje opowiadania na email : elo.kochanie@wp.pl Tylko proszę Was wysyłajcie już opowiadania w całości!:) Wszystkie zostaną opublikowane i pamiętajcie się podpisać!


CZĘŚĆ DZIEWIĄTA I DZIESIĄTA
-Dzięki za płatki róż w wannie – krzyknęłam – to miło z Twojej strony.
-Wiedziałem, że Ci się spodoba.
Wykąpałam się. Byłam szczęśliwa, że zrobił coś takiego dla mnie. Ale pomyślałam sobie, że może każdej dziewczynie robi takie niespodzianki a potem kończy się to w łóżku. Ale nie ze mną takie numery. Ja sobie na to nie pozwolę. Owinęłam się ręcznikiem i wyszłam z łazienki.
-Każdej dziewczynie robisz takie niespodzianki?
-Tylko Tobie. – powiedział to tak słodko, że zrobił mi się rumieniec.
Podał mi koszulkę i założyłam ją na siebie.
-Możesz powiedzieć mi czemu jesteś dla mnie taka niemiła, a dzisiaj w nocy pozwalałaś mi się Ciebie dotknąć? –powiedział zaciekawiony.
-Pogadamy na ten temat wieczorem ok? O 19 na plaży. Teraz muszę spadać. Pa – pomachałam w jego stronę i wyszłam.
Poszłam do domu uszykować się do spotkania z Paulą. Chciałam zadzwonić do Maxa, gdzie jest bo go w domu nie ma, ale nie mogłam nigdzie telefonu znaleźć. „Pewnie zostawiłam go u Mateusza” – pomyślałam. Dochodziła 16 więc poszłam się szybko przebrać i wyruszyłam w stronę kawiarni. Usiadłam przy stoliku za kwiatem. Czekałam na Paulę ok. 20 minut. Wreszcie przyszła.
* * *
-No wreszcie jesteś. Spóźniłaś się dobre 20 minut.
-Napisałam Ci sms’a, że mogę się trochę spóźnić.
-Nie mam telefonu, zostawiłam go u Mateusza.
-Ooo u Mateusza – powiedziała zaciekawiona Paula – opowiadaj co się wydarzyło.
Opowiedziałam jej wszystko co się wczoraj wydarzyło. O tej imprezie, o striptizie, o tym co wydarzyło się u niego w domu.
-A czujesz coś do Mateusza?
-No właśnie nic. Podoba mi się, bo komu by się nie podobał, ale nic do niego nie czuję. Jest na to za wcześnie. Ja już muszę iść. Od czasu imprezy nie gadałam z Maxem – wstałam i pożegnałam się z Paulą.
            W drodze do domu spotkałam Marcina – kolegę ze starej szkoły w gimnazjum. Kochałam się w nim na zabój. Ale mu o tym nie mówiłam, bo jaka normalna dziewczyna mówi chłopakowi o swoich uczuciach do niego jako pierwsza? I tak wiedziałam, że on nic do mnie nie czuje i chciał się tylko ze mną przyjaźnić. Nie chciałam tego psuć.
-Hej Iw! – z uśmiechem przywitał mnie Marcin.
-Ooo hej, jak tam u Ciebie?
-Jakoś leci- odpowiedział z uśmiechem. – słuchaj jest taka sprawa jutro wieczorem odbędzie się spotkanie klasowe. Myślę, że wpadniesz na nie z Paulą.
-Jasne, że tak. Nie przegapiłabym takiej okazji. Ja się spieszę do domu. Jutro pogadamy. – Marcin mnie przytulił i się z nim pożegnałam.
Weszłam do domu i od razu poszłam do kuchni. Wzięłam kawałek pizzy i dosiadłam się do Maxa na kanapie.
-No młoda co nie odbierasz telefonu?
-Zostawiłam go u kolegi – wzięłam gryz pizzy – Zaraz wychodzę spotkać się z Matim na plaży.
-Ok. A między wami coś się wydarzyło?
-Nie, coś Ty oszalał?
-Ok. Jakby co to mi mów. – puścił mi oczko. – Iw, słuchaj wyjeżdżam za granicę na zawody, nic się nie stanie jak zostawię Cię samą na 4 dni?
-Jasne, że nie – poszłam do swojego pokoju.

CDN


Claire


2 komentarze:

  1. Haha. Już widzę jak się nic nie stanie :D. Zorganizuje Projekt X. A swoją drogą zauważyłaś, że wszystkie opowiadania są takie same? Plaża, bogactwo, najlepsze imprezy w mieście, chłopak, nieskuteczna poróba gwałtu, ale i tak mi się podobają :). Może następne napisz o jakiejś młodej prostytutce ;)

    OdpowiedzUsuń