Wysyłajcie swoje
opowiadania na email : elo.kochanie@wp.pl Tylko proszę Was wysyłajcie już
opowiadania w całości!:) Wszystkie zostaną opublikowane i pamiętajcie się
podpisać!
CZĘŚĆ SIÓDMA
Pokój był średnich rozmiarów, jednak od razu się nim zachwyciłam. Ściany były niebieskie, a podłogi z ciemnego drewna. Od razu polubiłam ten pokój.
Duże okno wychodziło na małe, malownicze jeziorko nieopodal lasu. Szybko otworzyłam szafę i zaczęłam się rozpakowywać, aby prędzej zbadać okolicę.
.....
Po kilkunastu minutach rozpakowywania usłyszałam ciche pukanie. Jednak osoba pukająca nie czekała na żadne rekacje z mojej strony, ponieważ bez zaproszenia wparowała do pokoju. No raczej nie "wparowała" tylko "wparował". Był to Daniel.
-No siema -uśmiechnął się. -Co tam u Ciebie? Pomóc Ci może?
I zanim zdążyłam zaprotestować już chwycił pierwszą lepszą rzecz z mojej walizki.. Która oczywiście okazała się stanikiem.
-No, proszę proszę -Daniel zarechotał głośno. -Co my tu mamy?
-Oddawaj to! -krzyknęłam i ze śmiechem zaczęłam gonić za Danielem aby oddał niefortunny stanik.
Nagle Daniel zatrzymał się i odwrócił przodem do mnie, otwierając ramiona, przez co z impetem wpadłam mu w ramiona. Zaczął mnie łaskotać a ja się oczywiście coraz bardziej wierzgałam w jego ramionach.
-O mój Boże, Daniel -mówiłam przez łzy śmiechu. -Przestań.. Haha.. Proszę Cię, to takie śmieszne!
Tarzaliśmy się po podłodze, on z tym stanikiem w ręku, niemalże leżąc na mnie, i ja wrzeszcząca w niebo głosy z powodu śmiechu... Nic dziwnego, że ta sytuacja byłaby dość dziwna dla osób trzecich, prawda?
No i nagle do pokoju wparowała Elizabeth, Robert i na końcu pochodu nie kto inny jak ciotka. Zamarliśmy z Danielem, bo widzieliśmy jak to wygląda. Ja krzyczę, on trzyma mój stanik w ręce i niemalże na mnie leży. Cóż, sytuacja dość śmieszna.
-DANIELU! -ryknął Robert.-Jak Ci nie wstyd?! Po tym jak ją obroniłeś na stacji?! Sam okazujesz się taki sam! NIE TAK CIĘ WYCHOWYWAŁEM MÓJ DROGI! Masz coś na swoje usprawiedliwienie?!
-Tak tato -powiedział Daniel, nadal uśmiechając się szeroko. Wstał szybko z podłogi i podał mi rękę. -To tylko taka zabawa, zabrałem jej stanik z walizki i goniliśmy się, no wiesz, tak dla zabawy.. I w końcu zacząłem ją łaskotać a ona -w tym momencie oboje dusiliśmy się niemal ze śmiechu. -A ona się tak darła, bo ma straszne łaskotki...
W tym momencie wybuchnęliśmy niekontrolowanym śmiechem. Elizabeth z Robertem wymienili szczere uśmiechy, a tylko ciotka przyjęła wyniosłą minę.
-Moja droga -zwróciła się do mnie. -Panience tak nie przystoi. Powinnaś się wstydzić, i jeszcze te twoje krzyki. Nie życzę sobie, abyś się w ten sposób zadawała z Danielem. Jak ty wyglądasz, dziecko -ciotka załamała ręce, a ja nadal, niemal ostatkiem sił, powstrzymywałam się od śmiechu. -Doprowadź się do porządku. Obiad będzie za godzinę w jadalni -zmierzyła mnie jeszcze jednym, wyniosłym i zimnym spojrzeniem, po czym wymaszerowała dumnie z pokoju, a za nią Robert i Elizabeth.
Spojrzeliśmy na siebie z Danielem i wybuchnęliśmy gromkim śmiechem.
-Widziałaś ich miny? Widziałaś? -Daniel ledwo nad sobą panował. Ja jednak po ostrzeżeniu ciotki wolałam na razie jej nie denerwować.
-Daniel -powiedziałam ledwo powstrzymując śmiech. -Wolę jej nie denerwować, wiesz, widzę ją pierwszy raz w życiu..
-Dobra, dobra. To co -puścił do mnie oczko. -Po obiedzie idziemy pojeździć konno?
-Co? -wyszczerzyłam oczy. -Nigdy tego nie robiłam.. Szczerze mówiąc trochę się boję.
-Nie masz czego -znów zaśmiał się Daniel. -Wszystkiego Cię nauczę. No to co? Do zobaczenia na obiedzie!
Ruszył w stronę drzwi, jednak sobie coś przypomniałam i znów zaczęłam się śmiać.
-O co chodzi? -Daniel odwrócil się zdziwiony.
-Stanik.. -powiedziałam ledwo wyduszając jakiekolwiek słowa.
I on do mnie znów dołączył w tej salwie radości. Rzucił niefortunną część garderoby na łóżko i szybko wyszedł. Znów zostałam sama.
Jeszcze przez chwilę stałam nieruchomo w ciszy, jaka zapadła po jego wyjściu, rozmyślając co się przed chwilą wydarzyło i uśmiechnęłam się, jakby sama do siebie, po czym powróciłam do rozpakowywania się.
CDN
Maggie
Szybko,szybko szybko następna część..xd ja nie mogę tak długo czekać na to :D
OdpowiedzUsuńFajnie się zapowiada. :) Miło się czyta i ogólnie do tej pory dobrze.
OdpowiedzUsuńsuper opowiadanie tylko szkoda że tak długo trzeba czekać na kolejne części..
OdpowiedzUsuńdodaj kurde te posty !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńdajj częci 2 kolejne
OdpowiedzUsuńdodaj kolejne części !!
OdpowiedzUsuńszybciej dodawaj kolejne części
OdpowiedzUsuńJak nie mam to jak mam dodać? Gdybym dostała to już dawno by się tu pojawiły!
Usuń