środa, 10 lipca 2013

Pisała Claire cz.2 i 3


Wysyłajcie swoje opowiadania na email : elo.kochanie@wp.pl Tylko proszę Was wysyłajcie już opowiadania w całości!:) Wszystkie zostaną opublikowane i pamiętajcie się podpisać!

CZĘŚĆ DRUGA I TRZECIA
Kiedy się obudziłam poszłam wziąć prysznic. Była już 17:45. Za chwilę miała przyjść Paula. Usiadłam przed toaletką i zaczęłam robić makijaż. Zrobiłam wyraziste, grube kreski. Przy kreskach moje oczy wyglądają na kocie. Rozczesałam włosy i wyprostowałam je. Idąc do garderoby usłyszałam dzwonek do drzwi.
-Max! Otwórz drzwi, to pewnie Paula. – krzyknęłam
-Hej Iw! – skoczyła uśmiechnięta Paula na łóżko.
-Paula pomóż mi coś wybrać z szafy.
-Weź neonową spódniczkę, białą koszulę i te małe czarne szpileczki – wskazała palcem- powalisz wszystkich na kolana.
Poszłam do łazienki i się przebrałam. Wzięłam telefon i zrobiłam zdjęcie – sweet samojebkę.
-Kolejne zdjęcie na instagrama – śmiałam się.
-Aaa jak! – odpowiedziała ze śmiechem Paula.
Zeszłyśmy na dół pomóc Maxowi. Była już 18:30. Za pół godziny zaczynamy balować.
-Tylko nie pij za dużo mała – powiedział Max ze swoim słodziutkim uśmieszkiem – do osiemnastki Ci jeszcze trochę brakuje.
Kopnęłam Maxa w nogę i się uśmiechnęłam szyderczo.
            Pierwsi goście już przyszli. Poszłam zamknąć swój pokój, bo nienawidzę jak ktoś bez mojej wiedzy wchodzi do mojego pokoju. Chyba każdy tego nie znosi.
* * *
Impreza zaczęła się już na dobre. Alkohol, papierosy, skręty i te sprawy. Wypiłam dwie puszki piwa. Było mi strasznie duszno więc wyszłam się przewietrzyć. Poszłam w moje ulubione miejsce – na plażę. Kocham to miejsce. Morze, piasek, cisza i te fale. Idąc na plażę zaczepiła mnie grupka chłopaków. Było ich z 4 i czuć było od nich alkohol.
-Hej mała! Zabawimy się?
-Daj mi spokój! –próbowałam uciec, ale jeden z nich pociągnął mnie za rękę.
-Powiedziałam Ci coś? Puszczaj!
-Ojj niegrzeczna. Do mnie się tak nie odzywa- zaczął dotykać mnie w miejscach intymnych.
Dałam mu w twarz i uciekłam. Jeden z nich mnie dogonił i zasłonił mi ręką usta. Próbowałam się uwolnić, ale bez sensu. Nagle ktoś go zaatakował i mnie zabrał.
-Nic Ci nie jest? Nie zrobił Ci krzywdy?
-Nie, jest ok.! Dziękuję za pomoc. – uśmiechnęłam się.
-Ooo kogo ja widzę siostra Maca-Iw tak? Dobrze pamiętam?
-Tak Iw. Ale przepraszam znamy się?-zapytałam zaciekawiona.
-Jestem Mateusz – podał mi rękę, ale ja mu nie podałam –gram z Maxem w drużynie. Jestem jego przyjacielem.
-Nie znam przyjaciół Maxa- poszłam dalej przed siebie.
-Odprowadzić Cię do domu? – uśmiechnął się niczym mój brat, czy wszyscy w jego drużynie mają taki słodki i zniewalający uśmiech?!
-Nie sama dam sobie radę, nie jestem dzieckiem.
-A może jednak? – krzyknął
Pokazałam mu fuck’a. Poszłam na plażę. Myślałam o tym co wydarzyło się kilkanaście minut temu. Mateusz jest bardzo przystojny, ale myśli, że może mieć każdy laskę. Inna laska co tydzień. Przecież to  jest chore. Bawi się nimi a potem rzuca je jak zabawki. Założyłam słuchawki, położyłam się na pisaku i oddałam się muzyce.


CDN


Claire



2 komentarze: