piątek, 12 lipca 2013

Pisała Claire cz.11 i 12



Wysyłajcie swoje opowiadania na email : elo.kochanie@wp.pl Tylko proszę Was wysyłajcie już opowiadania w całości!:) Wszystkie zostaną opublikowane i pamiętajcie się podpisać!

CZĘŚĆ JEDENASTA I DWUNASTA
Idąc na plażę zastanawiałam się jak wytłumaczyć swoje zachowanie Mateuszowi. Postanowiłam powiedzieć mu prawdę i co o nim myślę. Z oddali zobaczyłam już go jak siedzi na pomoście i rzuca kamyczkami do wody. Zaszłam go od tyłu i zasłoniłam mu oczy. Wystraszył się biedak.
-Ha! Teraz jesteśmy kwita. – usiadłam obok niego. – Długo tu czekasz?
-Przyszedłem tu jakąś godzinę temu, bo nie miałem co robić. – wyjął z kieszeni telefon – Proszę Twój telefon. Przejdziemy się?
Mateusz wstał i wyciągnął rękę ku mojej strony. Skorzystałam z pomocy. A on aż się zdziwił. Jeszcze wczoraj nie pozwalałam mu się dotykać. A teraz? Aż sama sobie się dziwiłam. Szliśmy wzdłuż plaży. Mateusz w pewnym momencie wyciągnął telefon z kieszeni i poprosił mnie abym zrobiła sobie z nim zdjęcie. Powiedziałam mu, że nie chcę żadnych zdjęć.
-Jak nie chcesz foci z rąsi to zaraz coś wyślę. – powiedzie Mateusz.
-Przepraszam. – zaczepił starszego pana – Czy mógłby pan zrobić nam jedno zdjęcie?
-Oczywiście chłopcze. – odpowiedział starszy pan.
Mateusz objął mnie do zdjęcia i pocałował. Nie zdążyłam się odsunąć. Nie chciałam tego. Nie chciałam do tego dopuścić.
-Dziękuję ślicznie panu. –powiedział Mateusz.
-Tworzycie piękną, młodą parę – powiedział pan i odszedł.
Spojrzałam się na Mateusza z nienawiścią.
-Co Ty wyprawiasz? Myślisz, że możesz mnie tak po prostu cmoknąć w usta? –wydarłam się na niego.
-Przepraszam, nie chciałem. –spojrzał się na mnie – a raczej chciałem. Chciałem od dawna Cię pocałować. Myślałem, że to dobra okazja. Wczoraj w nocy, u mnie w domu, spaliśmy razem. To było coś niesamowitego. Myślałem, że też coś czujesz do mnie.
-To źle myślałeś. – wydarłam się.
Mateusz posmutniał. Nigdy nie widziałam go w takim stanie. Ale udawałam, że mnie to nie obchodzi. Wróciłam do domu. Była już 22. Wzięłam szybki prysznic i poszłam spać.
* * *
Spojrzałam na zegarek – dochodziła 14. „Coo? Już 14? Nie zdążyłam pożegnać się nawet z Maxem.” – pomyślałam. Szybko zerwałam się z łóżka i zeszłam do kuchni. Tam leżała kartka : „Cześć mała. Nie chciałem Cię budzić, bo tak słodko spałaś. Myślę, że sobie poradzisz sama. Na stole zostawiłem Ci kilka stówek na jedzenie. Zadzwonię do Ciebie jutro. Jeszcze jedna rzecz, za tydzień pojedziemy do Hiszpanii J Bilety już kupione. Kocham Cię-Max”. Ucieszyłam się, że zabierze mnie do Hiszpanii na wakacje. Wzięłam dwa jajka i zrobiłam sobie jajecznicę. Potem poszłam do swojego pokoju i wzięłam długą kąpiel z bąbelkami. Dochodziła już 16 a na 19 miałam spotkanie. Zrobiłam makijaż i się ubrałam. Miałam jeszcze kilka godzin dla siebie. Włączyłam laptopa i obejrzałam sobie jakąś komedię.
             Po skończonym filmie umalowałam usta i wyszłam z domu. Po drodze na plażę spotkałam Paulę.
-Jak tam z Mateuszem? – zapytała się mnie Paula.
-Daj spokój. – mówiłam złowrogim głosem. – pocałował mnie wczoraj.
Paula nie zdążyła nic odpowiedzieć, bo już byłyśmy na miejscu. Każdy z każdym się przywitał. Było super, jak za dawnych czasów. Piliśmy, gadaliśmy i się śmialiśmy. W pewnym momencie podszedł do mnie Marcin.
-Iw, mógłbym z Tobą porozmawiać?
-Jasne. – wstałam i poszliśmy na pomost.
-Tak, bo widzisz … No – nie mógł nic wydusić z siebie – Bo ja …


CDN 




Claire

2 komentarze: