wtorek, 9 lipca 2013

Opowiadanie Oli




Wysyłajcie swoje opowiadania na email : elo.kochanie@wp.pl Tylko proszę Was wysyłajcie już opowiadania w całości!:) Wszystkie zostaną opublikowane i pamiętajcie się podpisać!



Był ciepły, słoneczny maj. 19-letni chłopak o imieniu Dominik, chciał wraz z kolegami uczcić zdanie przez niego prawa jazdy. Postanowił zrobić małe ognisko z tej właśnie okazji, a że zbliżała się przerwa świąteczna nic nie stało na przeszkodzie. Jak to nastolatkowie.. Nie mogło zabraknąć alkoholu, nikotyny i narkotyków. Dziewczyna Dominika (Zuza) popierała ten pomysł, natomiast jego przyjaciółka Kinga była temu przeciwna. Czuła, że wydarzy się coś złego. Jej objawy sprawdziły się.

Tego samego dnia, po południu, chłopcy zaczęli przygotowania do "melanżu". Zaopatrzyli się w alkohol i inne używki. Impreza na początku przebiegała bez żadnych incydentów. Wszyscy świetnie się bawili. Niestety pogoda w pewnym momencie przestała dopisywać i zrobiło się chłodno. Dziewczyny postanowiły wrócić do swoich domów, natomiast chłopcy poszli się przejść, aby "wyrzucić" z siebie odór narkotyków itp. Nagle wzięła ich chęć poczucia adrenaliny. Widząc tory, wymyślili zabawę, która polegała na tym, że gdy pojedzie pociąg wszyscy stają na torach i czekają aż on się zbliży. Gdy będzie już tuż przed nimi, każdy kolejno będzie odskakiwał. Tak  też zrobili... W chwili, kiedy pociąg nadjechał, wszyscy zaczęli odskakiwać. Niestety Dominik nie zdążył.. Koledzy widząc stan chłopaka uciekli. Wstrząśnięty kolejarz wezwał pogotowie, które zabrało rannego do szpitala.

W wyniku wypadku, chłopakowi amputowano prawą nogę i lewą rękę, a więc oznaczało to, że zostanie on do końca życia kaleką. Zuza widząc jego stan, wyszła ze szpitala i już nigdy więcej nie wróciła.. Postanowiła z nim zerwać.

Okazało się, że jedyną osobą, na której mógł polegać Dominik była Kinga. Chłopakowi trudno było się pozbierać po ostatnich wydarzeniach. Zrozumiał, że jego dziewczyna była z nim tylko ze względu na majątek, który posiadali jego rodzice. Było mu wstyd, że nie słuchał rad swojej najlepszej przyjaciółki.


Ola


4 komentarze:

  1. może być dobre :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Mysle ze nie tylko ja tak sadze alr mam prosbe , moglabyc dodawac opowiadania tak okolo 4-5 czesci dziennie ? Nie musi to byc to samo opowiadanie moga byc dea badz trzy od innego autora. Chodzi o to zeby tu sie cos dzialo a nie tylko dwie czesci na dzien i tyle.. ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodawałabym tyle tylko, że jak na razie zaczęłam prowadzić tego bloga. W tym momencie mam do dodania jeszcze jedno opowiadanie takie krótkie jak te. Za kilka minit dodam je. A jutro nie wiem co będzie, jak nie dostanę nowego to nie dodam:)

      Usuń